poniedziałek, 3 sierpnia 2015

"Greckie wakacje" Alyson Noël


Nasza bohaterka to siedemnastoletnia Colbie. Właśnie rozpoczynają się wakacje, które wygląda na to, że będą najgorsze w jej życiu. Rodzice wszczęli batalię rozwodową i wysyłają ją w tym trudnym okresie do dziwacznej ciotki, na małą grecką wyspę, leżącą poza znanymi szlakami turystycznymi.

Czy może być gorzej? Może. Ciotka nie posiada ani internetu, ani telefonu. Jak tu więc utrzymać kontakt z grupą najfajniejszych dzieciaków w szkole, do której ostatnio udało się Colbie dostać? No i jeszcze historia z Leviem - przystojniakiem, który tak jak i ona te wakacje ma zamiar spędzić w Grecji.

Książka napisana jest w bardzo ciekawej formie. Pierwszoosobowa narracja Colbie to zbiór jej listów, zapisków w pamiętniku, wpisów na blogu. Dzięki temu historię poznajemy w różnych wersjach: "tylko dla mnie", "dla rodziców", "dla znajomych i osób postronnych, które mogą przypadkiem przeczytać mój wpis".

Bohaterka mimo tego, że jest bardzo młoda i popełnia błędy przynależne do jej wieku, wzbudza sympatię nawet w takiej staruszce jak ja. Nie irytuje swoim niezdecydowaniem, a złość na rodzinę i całe swoje życie całkiem racjonalnie uzasadnia.

Jak na romans dla młodzieży przystało w życiu Colbie pojawia się przystojny Grek. Dziewczyna staje przed wyborem, czy poddać się urokowi chwili i dać się porwać uczuciu do sympatycznego chłopaka, którego po wakacjach już nigdy więcej nie zobaczy, czy pozostać wierną Leviemu, dla którego ich wspólny wieczór odszedł w zapomnienie i który od tygodni nie daje znaku życia.

Bardzo sympatyczna letnia lektura. Dla młodzieży zapewne rewelacyjna. Chociaż ja czternastolatce nie dałam - nie wiem od kiedy teraz się czyta o pierwszym razie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...