wtorek, 14 kwietnia 2020

"Corrupt" Penelope Douglas


Jak do tej pory nie pisałam Wam jeszcze o książkach Penelope Douglas, a są one na swój sposób wyjątkowe. Czytałam już cztery jej powieści i każda była lekturą wymagająca od czytelnika pewnej dozy tolerancji, umiejętności spojrzenia na wydarzenia spod różnych kątów, a także braku pruderii.

Nie myślcie jednak, że otwierając książkę otrzymacie masę gorących scen, przeplatanych prostymi dialogami i rozterkami w stylu "kocha, czy nie kocha?". Autorka w swojej twórczości pokazuje, że ma wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia czytelniczkom, choć czasem mogą one być trudne w odbiorze. 

Zdecydowałam się napisać o "Corrupt" nie dlatego, że jest to najlepsza książka autorki (wcale taka nie jest), ale dlatego że wzbudza najwięcej kontrowersji. Sama mam trochę problemów z tą lekturą. 

Na pewno nie pochwalam zachowań w niej opisywanych, nie wybielam bohaterów i nie rozgrzeszam ich. Ale wiele przyjemności sprawiło mi analizowanie motywów ich działania.

Zacznijmy jednak od tego, że na historię można popatrzeć pod różnymi aspektami. Pierwszy z nich to motyw buntu. Wyobraźmy sobie społeczność młodych, bogatych ludzi, którzy przez swoich rodziców za wszelką cenę są wkładani w ramy idealnych następców tronu w ich finansowych imperiach. Dzieciaki, które muszą otrzymywać najlepsze oceny, które muszą spotykać się w gronie równych sobie osób, których przyszłość jest już zaplanowana od momentu ich poczęcia. W takim właśnie świecie żyją bohaterowie "Corrupt". Z dezaprobatą można byłoby pomyśleć o nich "biedne" bogate dzieciaki, którym źle w życiu, że jeżdżą drogimi samochodami, a wszelkie wybryki uchodzą im na sucho. Owszem, na pierwszy rzut oka tak właśnie można byłoby ocenić postępki czterech przyjaciół, którzy terroryzują miasteczko w trakcie hallowinowych nocy. Jednak czym bliżej ich poznajemy, czym dokładniej zgłębiamy motywy ich psot, tym bardziej uświadamiamy sobie, że nie wszystko jest tak piękne na jakie wygląda z perspektywy odległego obserwatora.

Druga kwestia która szczególnie zwróciła moją uwagę to erotyka w tej powieści. Jest ona zdecydowanie nie dla każdego. Podszyta dreszczykiem niebezpieczeństwa, odważna, wręcz perwersyjna w niektórych scenach. Czasem wydaje mi się, że autorka stara się wysondować swoje czytelniczki, jak daleko może posunąć się z fantazjami które tworzy, a kiedy naciągnie nić tolerancji do granicy pęknięcia. Zastraszanie, wiązanie, erotyczne trójkąty - u Douglas wszystko jest możliwe.

Kolejna sprawa, z którą akurat mocno w tym przypadku się nie zgadzam to zemsta i samosąd. Ale tutaj nie będę zbyt wiele pisać, gdyż mogłabym ujawnić Wam wydarzenia z samego końca książki i zepsuć przyjemność czytania. Powiem jedynie tyle, że Douglas moją granicę tolerancji dla zachowań bohaterów przekroczyła i absolutnie nie znajduję uzasadnienia dla  scen kończących tę historię. Pomimo tego książkę "Corrupt" oceniam bardzo wysoko. Dużo przyjemności dała mi jej lektura.

Przyznać się Wam jednak muszę, że mogły mi umknąć pewnie niuanse tej powieści, gdyż czytałam ją w oryginale po angielsku. Jednak płynność z jaką opowiedziane są losy Eriki i Michaela, mimo bariery językowej pozwoliła mi całkowicie pogrążyć się w lekturze. 


1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...