Długo zastanawiałam się dlaczego tłumacz nadał właśnie taki tytuł tej książce. Czy ma to być jakaś parafraza słynnej "Rozważnej i romantycznej"? Czy określenie przebiegła ma się tyczyć Juliany a niewinna Thailii? Czy raczej oba tyczą się starszej z sióstr - głównej bohaterce rozgrywających się wydarzeń? Nie wiem. Nie znalazłam żadnego racjonalnego wytłumaczenia. Bardzo mnie to intrygowało, ze względu na całkiem dobry poziom lektury, który bardzo mi kontrastował z tym pretensjonalnym tytułem.
Książka jest drugą częścią cyklu "Uległa i posłuszna". Ale nieznajomość pierwszej części nie przeszkadzała mi nazbyt. W trakcie lektury napotkałam wszak kilkakrotnie nawiązania do wydarzeń sprzed roku, ale nie zakłóciły one czytania tego tomu, ani też nie opisały w całości losów bohaterów "Uległej i posłusznej".
Asher przystojny dżentelmen o tajemniczej i burzliwej przeszłości zostaje poproszony przez swoja przyjaciółkę z dzieciństwa, o wsparcie w wykradnięciu listów, za pomocą których okrutny lord Ormsby, chce zrujnować przyszłość jej siostry. Juliana to młoda wdowa, która od zawsze kochała się w Asherze, choć nie do końca była świadoma swojej miłości. Asher natomiast to odpowiedzialny, lecz odrobinie awanturniczy mężczyzna, który powoli uświadamia sobie konieczność znalezienia żony. Jednak to nie wątek emocjonalny między tymi bohaterami będzie najbardziej pasjonujący. To lord Omsbry i tajemnica, którą skrywa jego przeszłość będzie trzymać nas w napięciu do ostatnich stron powieści.
Uwielbiam właśnie tego rodzaju książki, gdzie wątek romantyczny przeplata się z wątkiem detektywistycznym, trzymając nas w ciągłym napięciu i żonglując naszymi emocjami. Muszę przyznać, że w tym przypadku, ten drugi odegrał nawet bardziej istotną rolę. Raptem trzy namiętne schadzki kochanków, jak na ponad trzystu stronicową książkę, to nie nazbyt wiele, ale wcale nie uważam tego za wadę. Za to myszkowanie w bibliotece, zakradanie się do posiadłości wroga, przekupieni słudzy, szantaż i morderstwa sprawiają, że ani na chwilę z powieści nie wieje nudą.
Podsumowując uważam, że "Przebiegła i romantyczna" to wspaniały romans historyczny napisany w doskonałym stylu. Shirlee Busbee, jeśli tylko nie zawiedzie mnie kolejną książką, na stałe zagości na liście moich ukochanych autorek romansów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz