Drugi tom cyklu "Strażnicy" (ang. "Guardians Trylogy")
Bohaterowie znani nam już z książki "Gwiazdy fortuny" przenoszą się na Capri, gdzie za zadanie mają odnaleźć drugą z gwiazd. Tym razem główną rolę w poszukiwaniach odegra syrena Annika. Jednak zanim dotrą do tytułowej Zatoki westchnień, czekać ich będzie walka z siłami złej Nerezzy, dużo ćwiczeń i doskonalenia się w walce, a także odrobina relaksu przy koktajlach Bellini i namiętny romans Anniki i Sawyera.
Nora Roberts bardzo konsekwentnie trzyma się kanwy wypracowanej w pierwszym tomie. Ta powieść, tak jak poprzednia napisana jest w podobnym stylu i w podobnym tempie akcji. Mamy momenty wyciszenia, gdzie czytamy dokładne opisy przygotowywania posiłków, a w następnym rozdziale toczymy podwodną bitwę z najemcami Nerezzy.
Trochę nietypowy wydaje się być romans człowieka z syreną, pewne sceny wzbudziły moje zadziwienie i nie do końca zyskały aprobatę w mojej wyobraźni, ale opisy rodzącego się uczucia między nimi były na prawdę urocze, a momentami wręcz zabawne. Prostolinijna, do bólu szczera i bardzo emocjonalna Annika nie zawsze wie co należy przemilczeć w świecie śmiertelników. Wprawia tym Sawyera w zażenowanie, ale Podróżnik po męsku potrafi się z tym uporać.
Trzecia, ostatnia cześć przede mną. Ciepły, śródziemnomorski klimat zmienimy na chłodną Irlandię. Już nie mogę się doczekać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz