Czym należny pachnieć, aby oczarować płeć przeciwną? Autorki romansów mają różne w tej kwestii zdania. Najbardziej erotyczne zapachy zmieniają się w zależności od czasu i miejsca akcji. Zobaczcie jakie ja zauważyłam najczęściej przewijające się przez romanse aromaty.
1. Mydło
Numer jeden jeśli chodzi o romanse historyczne. Pojawia się głównie jako opozycja do dusznych ciężkich perfum, które tylko maskują nieprzyjemne zapachy, niemytych ciał. Skuteczne jest w przypadku obu płci. Zdarza się też, że zapach mydła, ewentualnie najzwyklejszego szamponu zauroczy milionera z cyklu Harlequin Światowe Życie. Nic nam w takim razie, drogie panie, nie pozostaje tylko pamiętać o codziennej higienie - jest to idealny sposób na znalezienie męża.
2. Produkty spożywcze
Bardzo młode bohaterki szukające swojej pierwszej miłości powinny zadbać aby otaczał ich zapach produktów spożywczych. Może to być aromat ciasteczek, wanilii, lub owoców. Szczerze mówiąc nie wiem, jak zapach drożdżówki z cynamonem uzyskiwała Echo z "Przekroczyć granice" Catie McGarry, ale Eleonora bohaterka Rainbow Rowell rozcierała za uszami olejek waniliowy, używany do pieczenia ciast. Można też zastosować owocowe błyszczyki do ust - wszystkie takie chwyty są dozwolone w książkach gatunku Young Adult.
3. Krew
Obrzydliwe prawda? Ale wszelkiego gatunku stwory z romansów paranolmalnych lecą na ten zapach jak szalone. Szczególnie wampiry. A czym lepszy człowiek, tym jego krew ma wspanialszy zapach. Gdy jesteś elfem tak jak Sookie Stockhouse z serii autorstwa Charlaine Harris, wtedy żaden wampir nie będzie w stanie oprzeć się zapachowi twojej krwi. Ja jednak podziękuję za takie atrakcje i chyba zostanę przy mydle.
4. Ziemia, pot, słońca, konie.
Serio! Choć na pierwszy rzut nosa nie brzmi to zachęcająco, autorki romansów rozgrywających się na teksańskich ranczach, przekonują nas z uporem, że mężczyzna właśnie tak pachnący jest niesamowicie seksowny. Teraz rzut oka na zdjęcie powyżej i chyba wszystko jasne. Pamiętać jednak należy że aromaty te występują zamiennie z mydłem, w zależności od okoliczności.
5. Whisky i cygaro
Co prawda używki stają się coraz mniej modne, ale w starszych romansach, takich z lat osiemdziesiątych lub dziewięćdziesiątych zapach whisky i cygar to był synonim luksusu. Wszystkim zblazowanym milionerom, którzy swoją charyzmą sprawiali że kobietą miękły kolana, towarzyszyły właśnie takie aromaty. Obecnie zdarzają się jeszcze takie przypadki w książkach z cyklu Harlequin Światowe Życie. Jednak panowie pamiętajcie, żeby nie przesadzić. Przyjemny zapach whisky występuje po wypiciu szklaneczki a nie butelki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz